REKOLEKCJE IGNACJAŃSKIE FUNDAMNET W ŻYCIU CODZIENNYM Jezuicki Ośrodek Milenijny (JOM) 5835 W Irving Park Rd.,…
Zakończenie Rekolekcji Fundament
W niedzielę, 10 lutego 2019 roku, Mszą św. w kaplicy u jezuitów na Avers zakończyliśmy 4 tygodniowe rekolekcje ignacjańskie Fundament w życiu codziennym. Tematem przewodnim rekolekcji było: „Uzdrowienie z poczucia krzywdy”. Całość rekolekcji prowadził Jerzy Mordarski SJ. W rozmowach rekolekcyjnych towarzyszyli: Jerzy Brzóska SJ, Tomasz Oleniacz SJ.
Przed Mszą św. uczestnicy rekolekcji podzielili się na dwie grupy, aby wzajemnie wysłuchać świadectw z przeżytych rekolekcji. Następnie uczestniczyliśmy w przygotowanej przez Wspólnotą Życia Chrześcijańskiego Eucharystii i 30 min. adoracji Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Zakończeniem spotkania była wspólna agapa przygotowana przez WŻCh oraz uczestników rekolekcji, która była okazją do nawiązania nowych znajomości oraz wymiany doświadczeń. (JM)
Kocham Cię Jezu i Ufam Tobie! (świadectwo)
Na rekolekcjach ignacjańskich znalazłam się dzięki Jezusowi, który posłużył się jednym z ojców z Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago. Muszę przyznać, że odprawienie tych rekolekcji było jednym z najlepszych wyborów w moim życiu. Początkowo nie wiedziałam czego mam się spodziewać i czego mam oczekiwać po tych rekolekcjach. Towarzyszyła mi ciekawość i pragnienie uzdrowienia mojego serca pełnego lęków i niepokoju oraz bliżej nieokreślonego żalu towarzyszącego mi od dłuższego czasu.
Po pierwszym spotkaniu pomyślałam, że temat tych rekolekcji: „Uzdrowienie z poczucia krzywdy” chyba nie jest dla mnie. Przecież nie doznałam wielkich krzywd w życiu i chyba nie wyrządziłam nikomu jakiejś wielkiej krzywdy. Czasami pokrzykiwanie na dzieci czy towarzyszące mi bliżej nieokreślone niezadowolenie i żal raczej nie wynikają z żadnych krzywd. Szybko zrozumiałam jak bardzo się myliłam. Nie zdawałam sobie sprawy, że moje serce było zamknięte na skutek doznanych zranień. Dzięki medytacji słowa Bożego Pan Jezus przeprowadził mnie przez podróż w głąb siebie do trudnej, bolesnej i dawno zapomnianej przeszłości. Pozwolił mi zobaczyć wszystkie moje rany przysypane grubą warstwą kurzu a może nawet betonu. Powolne rozkuwanie zamkniętego serca zaowocowało narodzeniem się na nowo, doświadczeniem świeżości, radości i lekkości. Nie była to podróż łatwa, raczej bardzo bolesna, ale niezbędna, aby uleczyć moje zranione serce.
Dzięki tym rekolekcjom Pan Jezus otworzył moje oczy na świat. Zaczęłam widzieć to czego wcześniej nie widziałam. Nie widziałam jak bardzo daleko byłam od Boga. Jak Bóg mnie do siebie przywoływał. Jak słuchałam Boga wybiórczo, przede wszystkim wtedy, kiedy Bóg mi był potrzebny.
Dziękuję Ci Jezu za otrzymane światło poznania. Dziękuję Ci Jezu za otrzymaną łaskę uzdrowienia mojego zranionego serca. Dziękuję Ci Jezu za łaskę cierpliwości bo dzięki niej powoli ale zauważalnie zmieniają się na lepsze moje relacje z mężem i dziećmi. Panie Jezu jaka to ulga mieć czyste i nie zbolałe serce. Jaka to ulga przestać się bać i uciekać przed sobą. Kocham Cię Jezu i Ufam Tobie! (Żaneta)