REKOLEKCJE IGNACJAŃSKIE FUNDAMNET W ŻYCIU CODZIENNYM Jezuicki Ośrodek Milenijny (JOM) 5835 W Irving Park Rd.,…
Rekolekcje Fundament w Życiu Codziennym
Jak co roku w Jezuickim Ośrodku Milenijnym odbyły się rekolekcje ignacjańskie w życiu codziennym „Fundament”. Trwały one przez cztery tygodnie od 2 lutego do 2 marca 2014 roku i uczestniczyły w nich 24 osoby. Całość rekolekcji prowadził Jerzy Mordarski SJ wspomagany przez kierowników duchowych, którzy towarzyszyli uczestnikom rekolekcji w rozmowach indywidualnych: Józef Birecki SJ, s. Maksymiliana Kamińska MChR, Jerzy Karpiński SJ, Jerzy Sermak SJ. Warunkiem uczestniczenia w rekolekcjach była osobista decyzja, aby każdego dnia poświęcić na modlitwę 1.30 godziny. W niedzielę uczestnicy rekolekcji spotykali się na Mszy św. w Jezuickim Ośrodku Milenijnym o godz. 13.00, po której była godzinna konferencja. Cztery wprowadzenia do medytacji oraz dwie konferencje (na cały tydzień) były rozsyłane drogą elektroniczną. Rekolekcje zakończyliśmy w niedzielę, 2 marca na Avers, Mszą św., dzieleniem się doświadczeniem z przeżytych rekolekcji oraz wspólną agapą. Poniżej świadectwo z przeżytych rekolekcji. (JM)
Nadzieja w Bogu (świadectwo)
Jestem dzieckiem alkoholika, żoną osoby uzależnionej i sama borykam się ze swoją chorobą – współuzależnieniem. Jest jednak Ktoś, kto pomógł mi nieść to wszystko, dostałam łaskę ujrzenia tej pomocy, to Bóg. To On prowadząc mnie, postawił na mej drodze Wspólnotę Życia Chrześcijańskiego, dzięki której dowiedziałam się o rekolekcjach ignacjańskich w życiu codziennym. Pomimo tego, że życie płynie szybko, znalazłam czas na codzienną modlitwę słowem Bożym, aby porozmawiać z Bogiem o swoich troskach i radościach, aby pobyć z Jezusem. Ten czas był dla mnie bardzo owocny. Modlitwa i bliskość z Panem pozwoliły mi spojrzeć na moje życie i mnie samą w inny sposób. Widzę cierpienie osób, które mnie krzywdziły i innych ludzi. Dzisiaj potrafię im współczuć i jestem na drodze przebaczenia. Rekolekcje ignacjańskie to droga głębszego poznania samej siebie, akceptacji siebie, stanięcia w prawdzie wobec siebie, wobec Boga i drugiego człowieka. To kolejny mały krok do przodu. Być może, gdyby nie te trudne momenty mojego życia, nigdy nie poznałabym Boga tak blisko. Życie z Jezusem jest pełniejsze i pomimo trudu można ujrzeć piękne jego oblicze. (WK)