Skip to content

Rekolekcje Ignacjańskie w Oak Forest

W dniach 16-24 lutego 2019 roku, w Domu Rekolekcyjnym Sióstr Benedyktynek w Oak Forest odbyły się rekolekcje ignacjańskie, które prowadził Jerzy Mordarski SJ. W rekolekcjach uczestniczyło 8 osób: 4 osoby odprawiały I Tydzień, 1 osoba III Tydzień, 3 osoby Syntezę „Śladami św. Piotra”. Siostry Benedyktynki przygotowywały tak smaczne posiłki i desery, że długo będziemy je wspominać i za nimi tęsknić. Z całego serca dziękujemy Siostrom za serdeczne przyjęcie nas i stworzenie klimatu do modlitwy i spotkania z Jezusem. (JM)

Zobacz galerię »

Najlepszy Lekarz (świadectwo)

Pozwoliłam Panu Jezusowi zbliżyć się do siebie w najtrudniejszym momencie swojego życia. Przez 40 lat żyłam w pogoni za życiem: praca, zajęcia na uczelni, życie towarzyskie, przyjemności, itd. Byłam katoliczką z „obowiązku”, uczestniczyłam w niedzielnych Mszach św. i spowiadałam się dwa razy do roku. Pan Jezus nie był na pierwszym miejscu mojego życia; to miejsce zajmowały wszystkie inne sprawy, które wydawały się ważniejsze. Nie miałam problemu w nawiązaniu kontaktu z nowymi ludźmi czy w utrzymaniu przyjaźni. Nie potrafiłam jednak nawiązać żywej relacji z Jezusem.

Kiedy nastąpił w moim życiu największy kryzys, ból, cierpienie i żal poprosiłam o pomoc Jezusa. Jako pielęgniarka wiedziałam, że nie ma leku, który mogę zażyć, wiedziałam natomiast, że potrzebuję Lekarza. Pan Jezus przeprowadził mnie przez ten trudny czas, opatrzył rany i rozpoczął się proces uzdrowienia serca. A wszystko zaczęło się rok temu na rekolekcjach ignacjańskich Fundament: „Uzdrowienie z poczucia krzywdy”. Podczas modlitwy zbliżałam się do Jezusa. On dotykał i uzdrawiał moje zranienia jeszcze z okresu dzieciństwa. To był dla mnie trudny czas, ale nigdy wcześniej nie czułam takiej opieki, wsparcia i zrozumienia od Boga. Doświadczyłam namacalnie łaski i Bożej miłości.

Po rekolekcjach, Jezus zachęcał mnie do współpracy z Nim i troszczył się o mnie jak nikt inny dotąd. Trafiłam na program 12 Kroków „Wreszcie żyć”, w którym jestem od kilku miesięcy, aby lepiej zrozumieć siebie i sobie samej pomóc.

Odczuwałam też pragnienie kontynuowania Ćwiczeń duchowych i dlatego zdecydowałam się na rekolekcje I Tygodnia w milczeniu. Wyjazd i udział w tych rekolekcjach okazał się najlepszą inwestycją w życiu. Podczas modlitwy słowem Bożym i Adoracji, w ciszy i skupieniu, jeszcze bardziej otworzyłam się na Bożą miłość. Nigdy dotąd nie czułam się tak kochana i akceptowana przez Boga. Jestem wdzięczna Bogu za podarowany czas. Kończę rekolekcje z pytaniem z Książeczki Ćwiczeń duchowych (nr 53), które mnie nurtuje i na które szukam odpowiedzi: „Co powinnam uczynić dla Chrystusa?” (Bernadetta)

Back To Top